SZLAK ZIELONY

Długość szlaku – 22 km

Warto zobaczyć: polne, typowo mazowieckie krajobrazy z samotnymi gruszami na miedzach, dolinę Przewodówki, gdzie zadomowiły się bobry, kapliczkę św. Nepomucena w Lipnikach oraz stację radarową w tej samej miejscowości.

Zaczynamy przy fontannie na rynku i kierujemy się ul. Słowackiego w kierunku mostu pieszego na Narwi. Po jego przejechaniu docieramy do wału gdzie skręcamy w prawo. Jest to miejsce, w którym łatwo pomylić drogę, bowiem rozjeżdżają się tu aż trzy różne szlaki rowerowe. Dojeżdżamy do ul. Wyszkowskiej, do ronda.

Na ron­dzie skręcamy w lewo w ul. Warszawską, a po chwili w prawo, w drogę wojewódzką DW571, prowadzącą do Nasielska. Znów kilkadziesiąt metrów i skręt w prawo w uli­cę Jana Pawła II którą jedziemy aż do jej końca, gdzie na rondzie „Ofiar Katynia” skręcamy w lewo. Teraz jesteśmy na ulicy Mickiewicza gdzie dojeżdżamy do końca ścieżki rowerowej. Tuż przed lasem skręcamy w lewo. Po kilkunastu metrach usytuowane jest miejsce odpoczynku rowerzystów (MOR). Jest to pierwsza wiata na tym szlaku rowerowym. Polną drogą dojeżdżamy do wsi Płocochowo. Teraz trasa wiedzie przez wieś do lasu, przy którym jest zlokalizowane kolejne miejsce odpoczynku rowerzystów (MOR). Dalej jedziemy leśną drogą, aż do skraju pól. Gdy skończy się las skręcamy w prawo i jedziemy obok niego. Po kilkuna­stu metrach nasza droga skręca w las. Teraz będzie najtrud­niejszy odcinek naszej wycieczki. Szlak wiedzie wąską leśną dróżką. Po kilkuset metrach wyjeżdżamy na pola i jedzie­my prosto, aż do nieodległej wioski Lipniki Stare. Pola są tu niezwykle malownicze – w maju, kiedy kwitnie rzepak, czy w lipcu, gdy wśród zbóż dostrzec można maki i chabry. Na łąkach zobaczyć można bociany, a pod lasem żerujące sarny. Dalej jedziemy przez wieś Lipniki Stare. Gdy dotrzemy do skrzyżowania z drogą do Pułtuska, skręcamy  w lewo i za chwilę w prawo. Przy tym skręcie stoi bardzo ciekawa figurka św. Jana Nepomucena z 1906 roku. Na cokole widnieje napis: „Janie Niepomucynie, broń nasz kraj polski od niesławy”. Ja­dąc dalej miniemy hale produkcyjne firmy Mardom – znanego w całej Polsce producenta wyrobów drewnianych. Zanim dojedziemy do lasu warto spojrzeć w prawo – w odległości kilkuset metrów znaj­duje się stacja radarowa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, kontrolująca ruch powietrzny w północno-wschodniej Polsce. Przez radio zgłasza się jako „Pułtusk – Kontrola”.

Cały czas jedziemy prosto. Dojeżdżamy do trasy Pułtusk-Ciechanów. Przechodzimy na drugą stronę i dalej jedziemy drogą asfaltową. Nasza dalsza trasa wiedzie do doliny rzeczki Przewodówki. Za mostkiem skręcamy w prawo i wzdłuż doliny jedziemy do MOR ( miejsce odpoczynku rowerzystów) w Moszynie. Warto w tym miejscu się zatrzymać, choćby po to, aby spróbować wypatrzyć bobra. Nie jest to łatwe, bowiem bóbr należy do zwierząt płochliwych. Jednak kilkaset metrów od wiaty znajdują się bobrze żeremia. Dalej jedziemy drogą do drogi wojewódzkiej DW618 Pułtusk – Ciechanów. Jadąc dalej dojedziemy do szosy Pułtusk – Ciechanów. Skrę­camy w lewo, a po kilkudziesięciu metrach w prawo. Te­raz nasza trasa wiedzie do Lipnik Nowych. Kiedy już miniemy Lipniki Nowe, dojedziemy do drogi Pułtusk – Lip­niki Stare. Skręcamy w lewo i wracamy do miasta.